Dylemat…
List – Odpowiedź „Beret baskijski”…
Szanowny Panie Zbigniewie,
Pańskie stylizacje sprawiły, że zapragnąłem zaopatrzyć się w końcu w beret. Zupełnym przypadkiem zamówiłem u Sterkowskich, których – jak teraz widzę – poleca Pan we wpisie (wcześniej znalazłem Pana zdjęcia na blogu Jana Adamskiego). Szary beret przybył… i kiła, mam wrażenie, że ten kolor do niczego nie pasuje. Posiada Pan model w takim kolorze? Pomimo ogólnego zadowolenia cały czas rozważam wymianę na granat.
Z pozdrowieniami: Wojciech
Narty… Sport…Moda…
Narciarstwo alpejskie sport i moda. . .
Tak narty to sport i moda. Co roku zmieniają się kolory, parametry, modele. Tak w sprzęcie jak i dodatkach. Ale to dobrze…
Cieszy mnie to, że narciarzy coraz więcej i nie ważne czy traktują narty jako sport czy modę. Ważne, że „traktują” Bo to Piękny sport… Do zobaczenia na stoku…
Kilka moich typów…Tego sportu…A może mody…
Narty Atomic Redster Doubledeck 3.0 SL wyposażyliśmy w technologie, które zapewniają ich maksymalną reaktywność i dynamikę podczas wykonywania krótkich i podkręconych skrętów slalomowych na przygotowanej trasie.
Atomic Redster FIS 130 to bezkompromisowe buty zawodnicze dedykowane sportowcom szukającym wydajności na najwyższym poziomie. Stanowią mniej radykalny odpowiednik butów gwiazdy Pucharu Świata, Marcela Hirschera, i podobnie, jak jego maszyny, wyposażone są w ultrasztywne wzmocnienie Carbon Spine przekładające się na maksymalne przyspieszenie. Flex 130 jest mniej ekstremalny niż skrajnie sztywne modele 150 i 170, zapewnia jednak fantastyczny przekaz sił i najwyższą precyzję jazdy na krawędziach.
Kolekcja 15/16
Kolekcja 15/16.
Auric Blunck Ed. Nagrodzony na targach ISPO, bardzo lekki kask z systemem wentylacji. Konstrukcja powłoki powstała w oparciu o wysokiej jakości materiał ABS, natomiast wewnątrz kasku zastosowano odporny na uderzenia Multi Impact EPP, który w najbardziej narażonych na uderzenia miejscach został pogrubiony.
Jak wszystkie modele gogli POC, Fovea ma za zadanie spełnić wysokie wymagania użytkowników, chronić oczy i ich okolice przed śniegiem, wiatrem, promieniowaniem UV czy zranieniem. Szybki gogli POC zaprojektowane zostały tak aby maksymalnie zwiększyć pole widzenia i poprawić widoczność podczas jazdy w różnych warunkach pogodowych i oświetleniowych.
Rękawice race’owe z jednym palcem. Race-Tec 14 GS Mitten zapewniają doskonałą ochronę przed chłodem, są miękkie i wygodne w noszeniu. Precyzyjnie dopasowane; wykonane z kompozytu elementy skutecznie chronią dłonie podczas jazdy sportowej.
Zbigniew Nora Piasecki
Piszą o „Nas”…
W Nowej Zelandii piszą o „Nas”…Na całym świecie chodzą w berecie… Myślę, że o tym już wszyscy wiecie…
http://beretandboina.blogspot.com/2015/11/nora-zbigniew-piasecki-beautiful-rotten.html
http://beretandboina.blogspot.com/
Daan Kolthoff is a writer, living between the hills of Wellington, New Zealand and, when not writing, meditating or looking after his three daughters, he is generally researching, reading about or ordering berets from around the world.
Zbigniew Nora Piasecki
Czas…Pieniądze… Alkohol… Dziewczyny…
Był czas… Były pieniądze… Były dziewczyny…
Był czas był pieniądz były dziewczyny…
Był też alkohol i limuzyny…
Były imprezki i się szalało…
Wiele się wódki wtedy wylało…
Dziewczyn też wiele z Nami bywało…
Było też piękne mężczyzny ciało…
I wielu women się podobało…
A i pieniędzy nie brakowało…
Było więc ‘Pięknie” i się szalało…
Lecz się skończyło, po przemijało…
I komu wszystko ‘To” przeszkadzało…
Teraz już czasu zostało mało…
Ciało też z czasem się postarzało…
Kiedy ‘Koń” młody to się i bryka…
Kończy się młodość i wszystko znika…
Potem na starość tylko wspomnienia…
Że było pięknie , lecz świat się zmienia…
Że to nie wróci, że żegnaj „Gienia”…
Jaki więc morał z tego wynika…
Życie jest krótkie i szybko znika…
Szalej za młodu bo czas nie czeka…
Korzystaj z życia niech nie ucieka…
Czy nasze życie to wielka ściema…
Czy zatem sensu to wszystko nie ma…
Czas…To pieniądz…
A pieniądz to…
„Alkohol i Dziewczyny”... Tylko takie powiedzenie… A może tak jest…cdn…
Polska dla Polaków…
„Zdradzać” Czy Nie ?…Tego nie wiem…
Nigdy się nie przyznawać !!!… To wiem…
To pytanie zadają sobie chyba wszyscy Faceci od momentu kiedy zaczynają postrzegać płeć odmienną jako „Obiekt” zainteresowania – pożądania seksualnego. Myślę, że nie ma chyba Takiego, który tego nie zrobił. A jeśli Taki jest to tylko dlatego, że jeszcze jest za młody i wierzy w miłość do grobowej deski, / co nie przeszkadza jedno drugiemu/. Jeszcze nie miał okazji, albo go na taki „luksus” nie stać.
Ale wszyscy wyżej wymienieni – nie martwcie się.
Idziemy do restauracji…
Elegancko… Dużo… Tanio…
Często słyszę: To bardzo dobry lokal, bo było wykwintnie, elegancko, dobre jedzenie, dużo dają i bardzo tanio.
Przykro mi bardzo, ale tak się nie da. Jedno wyklucza drugie i na odwrót. Wykwintnie i elegancko wyklucza dużo. Dobre nie może być tanie. Tanio i dużo to ani dobre ani elegancko
Każda osoba prowadząca punkt gastronomiczny od budki z zapiekankami poprzez bary, bistra, restaurację ma swoją kalkulację. Z reguły jest ona nastawiona na zysk. W drogich restauracjach podaje się nie duże porcje, choć ceny są wysokie.
Bo tak właśnie jest wykwintnie i elegancko. Tu płacimy głównie za standard lokalu, który daje nam gwarancje jakości potraw, odpowiedniej porcelany, sztućców, szkła, wyglądu, czy wreszcie perfekcyjnej obsługi kelnera. A to wszystko kosztuje. Dobre i niedrogie, no może średnie jest do zaoferowania, ale jednak kosztem standardu z przyczyn przytoczonych powyżej. Dużo i tanio to dania sporządzane na produktach nie najwyższej jakości i serwetki dzielone na połowę, choć też jadalne.
Z gastronomią jak z samochodami. Płaci się za markę i jakość. Jedni jeżdżą mercedesami, inni fiatami, jeszcze inni autobusami. Najważniejsze, że się jedzie. Poza tym nie wszyscy lubią luksus Mercedesa, a nawet się źle w mim czują. Choć różnicy nikt nie zakwestionuje. Ale obie marki muszą być, żeby sobie można wybrać na co dzień lub od święta. Jazda autobusem też ma swoje smaczki. Często widzę w „autobusach” właścicieli mercedesów. Pewno czują się lepiej tam, gdzie dużo „dobre” i tanio…
Smacznego
Zbigniew Nora Piasecki
Piękne, parszywe życie…
Piękne Czy Parszywe?… Myślę, że nie ma człowieka, który nie zasmakował Obu zgoła przeciwstawnych świadomości czyli pięknego i parszywego życia w jego osobistym odczuciu. Jak zadbać o korzystny stosunek procentowy w tych relacjach. I czy jest to w ogóle możliwe…O tym mam zamiar pisać w tej kategorii mojego bloga. Skorzystam tu z doświadczeń jakie udało mi się doświadczyć na „Organizmie” własnym jak i innych „Osobników” gatunku ludzkiego…
Zbigniew Nora Piasecki