Magiczny Ogród „Ogrodniczki”
Ogrody po „Japońsku”
Tak jesiennie pokazuję Ogród „Ogrodniczki” i może parę zdań czyli moje osobiste zdanie na ten temat. Nie ja jestem projektantem, ani wykonawcą Tego magicznego ogrodu. / choć czasem drzewka wkopywałem / To zasługa „Ogrodniczki”, która przez kilkanaście lat wkłada w Niego swoją pracę a przede wszystkim serce.
Efekt jest taki jak widać i nie musi się wszystkim podobać. Ale jest Orginalnym ogrodem „Ogrodniczki”. Ja z niego korzystam upajając się Jego magią, owocami barwami i innymi walorami każdej porze roku. I tu moja mała rada Faceta Normalnego- Piękno Lubiącego jako „Obserwatora” innych ogrodów. W większości są „Tujowate”, smutne nie mające żadnego charakteru.
Zaprojektowane w większości przez „projektantów zieleni” czy jak ich zwał, którzy czasami nawet nie widzieli ogrodu na żywo. Swoje projekty robią w komputerze, na dodatek dobierają egzotyczne elementy, które słono kosztują. W stylizacji komputerowej, może wyglądają po „japońsku” czyli Jako – Tako, ale w zderzeniu z rzeczywistością są do niczego, a na pewno nie dla oczu i serca.
Uważam, że wiele z Was Ogrodniczek, Które decydują się na mniejszy lub większy ogród powinno robić Go dla siebie. Zaufajcie swojemu smakowi, stylowi i sercu. Nie róbcie ogrodów na pokaz dla Innych. To Wasz ogród i Wy się macie w nim dobrze czuć. Faceci Normalni „trochę” Wam w pracach pomogą. A za jakiś czas nagroda pewna. Dla „Ogrodniczki” satysfakcja, duma, miód na oczy, zazdrość koleżanek /jest ponoć słodka/ A, jeszcze oszczędności za projekt… A Facet Normalny, piwo też Mu lepiej będzie smakować w ogrodzie „Ogrodniczki” niż w ogrodzie „Tujowym”…
Projekt-Wykonanie: „Ogrodniczki”
Foto: Zbigniew Nora Piasecki
„Berety Moja Miłość”… Stylizacja: Pierwsze danie…
Faceci ściągamy Kaszkiety… nosimy Berety…
Tak jak od dłuższego czasu zapowiadałem, przedstawiam stylizację nakrycia głowy. To jest „ Beret” /to tak informacyjnie dla młodszego pokolenia /.
Starałem się pokazać, to zapomniane dziś nakrycie głowy do, którego mam bardzo duży sentyment, a może nawet miłość. Beret wprowadza mnie w nostalgię, a ten stan ducha bardzo lubię. Mam odrobinę nadziei, że może w jakimś stopniu przyczynię się do powrotu czegoś co moim zdanie warte jest, aby zaistnieć ponownie na głowach Facetów…
Przedstawienie tej stylizacji ma też na celu docenienia Beretu i Jego cech tak praktycznych jak i wizualnych. Moim dodatkowym argumentem na Tą stylizację jest opatrzenie, a może nawet zniesmaczenie oglądaniem przez cały rok Facetów w zakładanymi do wszystkich odzień „kaszkietów „
Stylizacje: 2,3,4. Beret: Pracownia Sterkowski; Okulary: Bogner; Marynarka: EA_72; Sweter: Bytom; Koszula: Emma Willis; Zegarek: Poliot; Spodnie Bytom; Pasek: Americanos; Teczka: VIP Collection; Kurtka: Rifle; Buty: Gino Rossi;
Korzyści użytkowe. Korzyści wizualno- stylowo-duchowe.
Użytkowe: ciepło, wygoda, wodoodporność, doskonała wentylacja, usuwanie zapachu potu, można wysłać Jasia po 5 kg ziemniaków /żart/
Moja stylizacja jest robiona bezpłatnie bez żadnego zlecenia. Berety wyszukałem w Internecie. Otrzymałem do stylizacji od Firmy Sterkowski z Warszawy, a konkretnie od Pana Szymona Sterkowskiego, który po moim telefonie przygotował i przesłał mi kilka sztuk. Ponadto na moją prośbę uszył specjalnie Beret w kolorze czerwonym. Zobrazował też fazy powstawanie beretu w tej firmie. / poniżej/ Założycielką firmy Sterkowski była Anna Sterkowska w 1926 r. Dziękuję.
Zapraszam do odwiedzenia strony pracowni Sterkowski: http://www.sterkowski.pl/
Etapy szycia beretu…
Wizualno-Stylowo-Duchowe: zmiana którą na pewno zauważą Kobiety. Myślę, że większość Facetów nie zaprzeczy, że nie jest Wam to obojętne. Na poparcie moich teorii: Pierwsza praktyczna, noszę berety więc to potwierdzam. Dowód ostatni: podczas robienia zdjęć, słońce świeciło dość mocno co zmuszało mnie i Łukasza /model młodego pokolenia/ do zdejmowania z siebie ubrań wierzchnich. Berety mieliśmy cały czas na głowach i żaden z Nas ich nie ściągał. Można zatem dobre Berety nosić także przy pięknym jesiennym słońcu. Gwarantuję
A teraz to co może przekona „Opornych”
Wygląd: Faceci jestem pewny. Załóżcie na głowę Beret, dobrany odpowiednio do swojego ubrania. Spojrzenia Kobiet macie zapewnione, a może coś więcej. I to też przetestowałem. Tak więc reasumując:
Możecie za jednym zamachem mieć „Inne” funkcjonalne na sobie „To Coś” co wyróżni Was z opatrzonego tłumy Kaszkietowców.
Sprawdźcie to. Jak będzie inaczej To możecie mnie delikatnie mówiąc „zrugać”
Cała stylizacja powstała z odzieży, którą posiadam w swoich szafach. Model Łukasz zaprezentował się również w swoim prywatnym stylu.
PS. Informacja: Opisałem na początku trzy zdjęcia. Jeżeli ktoś będzie chciał uzyskać podobne informację o poszczególnych atrybutach tej stylizacji, z przyjemnością to uczynię.. Pytania proszę wpisywać w komentarzach, lub na kontakt@facetnormalny.pl
Etapy ciąg dalszy… i efekt końcowy.
„Facet Normalny” popali… pomyśli… popali…
Zbigniew Nora Piasecki
Stylizacja: Zbigniew Nora Piasecki
Foto: Colorado73
Modele: Łukasz Strawa, Zbigniew Nora Piasecki
CDN…
„Berety moja miłość”…
„Berety Moja Miłość”… Niedziela, będzie bardziej „Dostojnie”…I apetyt też wzrośnie…
Stylizacja: Facet Normalny
Foto: Colorado73
Model: Zbigniew Nora Piasecki
„Berety moja miłość”…
Składniki do dania głównego… „Beret” na różne smaki…
Danie główne się szykuje. Myślę w sobotę Wam zaserwuje…
Zbigniew Nora Piasecki
Stylizacja: Zbigniew Nora Piasecki
„Berety moja miłość”…
„Przystawka Beretowa” przed głównym daniem z „Beretem”
Facet Agrarny to „Facet Normalny”…Pomaga Kobiecie w Jej „Magicznym Ogrodowym Świecie”. I dzięki Bogu, nie jest w kaszkiecie. Tylko seksownym Męskim Berecie. I Ty bez wątpienia, jak będziesz w Berecie to zaimponujesz „Normalnej Kobiecie”…
Zbigniew Nora Piasecki
Statut… „Facet Normalny”
Statut: „Faceta Normalnego”
„Facet Normalny” jest kulturalny… Kocha Kobiety i Ich podniety…
Ma swoje silne i słabe strony… Czasem ma jedną, czasem „Trzy” żony…
Czasem popije, czasem popali… Przy pornusiku „Ptaszka pochwali”…
Lubi żyć luźno i po hrabiowsku…Trzepnie też piwko w pobliskim kiosku…
A i do pracy również wychodzi…Żeby rodzince życie osłodzić…
Tak się poświęca na tym Padole… Chcę mieszkać w willi, a nie w stodole…
Ma też ten Facet swoje hobbiki… Kiedy jest mały: samochodziki. A jak dorośnie, to Wielkie Bryki…
Często się śmieje, a czasem płacze… Czasem do oczu też Innym skacze…
A czy to wszystko jest mu potrzebne ? Dla jednych prawda, dla innych brednie…
Taki to los już jest Jego marny… Dlatego, że jest: „Facet Normalny”…
Zbigniew Nora Piasecki
Rys. Jacek Woźniak
„Berety moja miłość”…
Aperitif : „Berety moja miłość”…
Trudno dawniej było sobie wyobrazić sobie zwłaszcza amerykański film, w którym choć jeden Francuz nie był pokazywany w czarnym berecie z antenką.
Wspomnień Czar…
Życie Facetów. Prawda czy fikcja…
Fraszka: „Dziadek”
Patrzy na swe starcze ciało, cóż mu więcej pozostało
Oglądanie swej fujarki, zamiast pięknej młodej szparki
Kiedyś dawno przed stu laty, był on piękny i bogaty
I panienek miał bez liku, robił z nimi fiku-miku
Teraz wnuków jest gromada, więc mu szaleć nie wypada
Czasem tylko trawkę pali i pod stołem „ptaszka chwali”
Tam się męczy biedaczysko, bo pod stołem jest mu nisko
Babcia nawet o tym nie wie, bo by była w wielkim gniewie
Zbigniew Nora Piasecki
Rys. Jacek Woźniak
Okulary. Pytanie. Nagroda…Zgadywanka zakończona
17:00 Zatrzymujemy zgadywankę. Odpowiedź brzmi : Projektantem okularów jest Firma Bogner. A Willy Bogner uprawiał narciarstwo alpejskie. Ogłoszenie wyników spośród „dwóch tysięcy” zgłoszeń nagrody wylosowali: Agnieszka i Bartek. A nagrody to:
Koszulki z limitowanej serii„Facet Normalny”. Zwycięzców proszę o podanie: jaki rozmiar koszulki i jak mam dostarczyć Nagrodę. Informacja na adres: kontakt@facetnormalny.pl GRATULACJE…Miłego noszenia…
A tu trochę informacji o Firmie „Bogner” i ciekawy wpis o okularach czyli nagroda pocieszenia. Pasja do sportu i mody napędza markę BOGNER już od 80 lat. Od samego początku istnienia firmy, kolekcje cechują się najmodniejszym designem. Ale BOGNER to nie tylko wzornictwo! To także najwyższy poziom jeśli mowa o funkcjonalności. W końcu założycielem marki był biegacz narciarski, kombinator norweski , dwukrotny medalista mistrzostw świata i jedenastokrotny mistrz Niemiec, Willy Bogner senior.
Modową sensacją okazały się zaprojektowane w 1948 roku przez Marię Bogner elastyczne, niezwykle komfortowe , podkreślające kobiecą sylwetkę, streczowe spodnie narciarskie. Ich urokowi dały się uwieść Marilyn Monroe, Ingrid Bergman oraz Jayne Mansfield. Poddawane niewielkiej modyfikacji pojawiają się co roku w zimowej kolekcji.
Po śmierci założyciela marki prężnie działające przedsiębiorstwo przejął syn, Willy Bogner junior, który uprawiał narciarstwo alpejskie. A alpejczycy niemieccy są ubrani w stroje Bogner.
Obecnie marka BOGNER dostępna jest w 30 krajach świata i uchodzi za kwintesencję mody sportowej. A tu krótka prezentacja na której zobaczycie okulary z logo „B” http://en.bogner.com/ i link do wpisu o okularach http://janadamski.eu/2015/09/akcesoria-i-dodatki-okulary/