Piłkarze – Faceci czy Błazny. Mecz Polska Niemcy to byli Piłkarze i Faceci
Przed meczem Niemcami zastanawiałem się jakie to sztuczki teatralne i błazenady mają przygotowani piłkarze i w jakim stylu znowu zagrają. Co odwodzi mnie skutecznie od kibicowaniu i oglądaniu piłkarskich spektakli/ Pisałem o tym w tekście /„Piłkarze – Faceci czy Błazny. Piłkarki to jest to” – poniżej/ No i mocno się „rozczarowałem” in plus.
To był jeden z najlepszych meczy piłkarskich jaki oglądałem od lat. To była piłka nożna na jakiej się wychowałem. Wzorcowa w swym wydaniu dla tej dyscypliny sportu. Nieomal książkowa. Argumentacja: Bramki : cztery gole przedniej urody to odpowiednia ilości i jakość na mecz piłkarski. Niewykorzystane „stu procentowe” sytuacje drugie tyle co ilość zdobytych goli.
Tempo bardzo dobre przez ok 75 minut meczu. Akcje kombinacyjne, finezyjne z użyciem rozumu. Zagrania pokazujące kunszt piłkarski / podanie Grosickiego tzw. ’Czechem” /rzadko dziś stosowane przez piłkarzy / do Lewandowskiego, jago przednia bramka głową i pozostałe gole dające przyjemność i radość oglądania. Emocje kibiców, duże i bardzo pozytywne. Zaangażowanie „aktorów” na najwyższym poziomie. Wynik sprawiedliwy. Kibice są ukontentowani. Gospodarzy z wyniku i gry, gości z gry. Faulowe błazenady teatralne – zero.
Czego w tym meczy nie było dzięki Piłkarzom – Facetom zarazem.
Przeciwieństwa: wyniku 0:0 lub wymęczonego 1:0 braku niewykorzystanych sytuacji, ślamazarnego tempa i „klepania” piłki w miejscu od jednego do drugiego na trzech metrach, z którego nic nie wynika / typu Barcelona/. Takie granie w „berka” dobre jest na rozgrzewkę podczas treningów, ale nie ma tu nic ciekawego do oglądania dla kibiców znających się piłce. Akcji które kończyły się po dwóch-trzech minutach przerwanych przez teatralne symulowanie fauli. Publiczności, która przychodzi na mecz bo nie ma co robić po pracy. Braku emocji i trzymania w napięciu kibiców , bo chociaż Polacy byli w przekroju całego meczu „słabsi” to wynik rozstrzygnął się pod koniec spotkania. Czego jeszcze nie było braku niechęci i braku zapału do gry zawodników obu drużyn.
A sam wynik. Był sprawiedliwy. Chociaż patrząc od strony mojej narodowości, nie płakał bym gdyby w tym przypadku znalazło się trochę remisowej niesprawiedliwości. Ale po takim świetnym meczu była to już dla mnie drugorzędną kwestia.
Brawo Faceci-Piłkarze Takich chcę Was oglądać. I takie mecze bez względu na wynik
PS. Pisząc ten tekst nie zapoznałem się z opiniami, ani to kibiców a tym bardziej mediów, żeby nie skrzywiły mojej opinii o tym meczu
Dodaj komentarz